Zawód stylisty paznokci wydaje się bardzo łatwy i przyjemny. Nie zawsze jednak tak jest. Żadna praca z klientem nie jest łatwa. Pojawiają się pewne niezrozumiane oczekiwania, niemiłe osoby, presja czasu. Czego najbardziej nie lubią stylistki paznokci. Jak przygotować się do wizyty, aby nie doprowadzić do załamania naszej stylistki?
Czego nie lubi stylistka paznokci
Wielogodzinna praca w zgarbieniu i z pochyloną głową, wdychanie oparów z lakierów nie pomaga, dodatkowo przychodzące klientki popełniają często pewne gafy lub zwyczajnie w świecie są niemiłe.
Zarzucanie braku przestrzegania higieny z zawodzie
Stylistka paznokcie pracuje z ciałem człowiek, choć są to jedynie paznokcie, samo pomalowanie ich nie wystarcza. Stylistka zazwyczaj musi również przycinać skórki, piłować paznokcie. Mogą, więc zdarzyć się pewne skaleczenia, co za tym idzie każda stylistka paznokcie musi bezwzględnie czyścić, dezynfekować i sterylizować swoje narzędzia pracy. Inne narzędzia typu patyczki do przesuwania skórek, pilniki są jednorazowe i powinny być zmieniane przy każdej klientce. W każdym szanowanym salonie ma miejsce taka praktyka. Patrzenie za każdym razem podejrzliwie na stylistkę nie jest dla niej przyjemne. Choć powinniśmy oczywiście być niekiedy czujni, zwłaszcza w przypadku podejrzanych salonów.
Kosmetyczki muszą mieć również odpowiednią odzież np. https://anilon.pl/22-odziez-kosmetyczna
Brudne paznokcie
Niekiedy do salonu przychodzą klientki z brudnymi paznokciami. Nie chodzi tu o resztki lakieru, ale o zwyczajny brud, który znikły podczas porządnego umycia rąk mydłem i ciepłą wodą.
Brud za paznokciami
Zapracowane matki wpadają do salonu między lepieniem kotletów mielonych a odebraniem starszego dziecka z przedszkola. Nieraz zdarza się stylistką podczas obrabiania paznokcie natrafić, uwaga na resztki jedzenia. Dla wykonującej manicure jest to bardzo nieprzyjemna sytuacja, a samej klientce jest najczęściej wstyd, warto więc przed wizytą wyszorować paznokcie.
Kiczowate wizje własnych paznokci
Większość klientek do salonu przychodzi z pomysłem, stylistki nie mają nic przeciwko, o ile pomysł nie wykracza poza wszelkie granice dobrego gustu. Pamiętajmy, że dla stylistki paznokcie klientki to jej wizytówka, nie chce być ona kojarzona z kiczowatymi projektami.